www.hunterfest.fora.pl

kwadratowy

nie wytrzymam...oszczedniej,moze i oszczędniej ale jak ma się samochód to dlaczego by nie własnym samochodem niż tłuc się jak np.pociągiem z Lublina jedzie sie do Elbląga i z Elbląga dopiero do Szczytna...11 godzin!!!!!!!!!!!!Nie ma bezpośredniego...Dalej PKS...PKS do Szczytna wyjeżdza o 8.00 i jedzie do celu...8 godzin!!!!!!!!!!samochodem jedziesz to jestes w 4,5!Weź człowieku przestań juz gadać ciągle o sobie jak masz dalej takie bzdury pieprzyć!Ja zaplacilem za gaz w obydwie strony 170zł i *ch*j* juz odzaluje tę beznadziejną wycieczkę ale kasy za bilet nie puszcze...organizator nie wywiazał się z umowy!To są fakty.Jestem ciekawy jak dzisiaj ten burak się zachowa i co przekaże w oświadczeniu...

fonmedzik

panowie drodzy...odleglosc Kraków - Nowy Sacz Katowice Lublin - to troszke inne koszty niz Gdansk na przyklad... uwiezcie - najtansza wersja i...juz wychodzilo jak rownowartosc karnetow ;-/
fajnie ze fani swobotnich kapel mieli frajde (super bo wam zazdroszcze) ale reszta ma pelne prawo czuc sie nabita w butelke!!!
i na tym koncze kwestie (bo reszta to bicie piany)
dla jednych motor to gwiazda a reszta to kicha ale dla innych odwrotnie
amen

włos łonowy

A ja pozwole sobie przytoczyć zasłyszaną grę półsłówek:

MÓJ HIHALSKI

ona doskonale oddaje moje przekonania co do tego, kto dał dupy, a kto nie

Megabetty

Festiwal widmo...Zaczęło się od tego,ze każdy musiał na własną rękę dojechać ze Szczytna do Szyman,a jak już dojechaliśmy to pan ochroniarz zawrócił nas,gdyż nie mieliśmy opasek,powiedział,że musimy iść kilka metrów i dojdziemy do następnej bramy.okazało się,że błądziliśmy 2godziny po lecie i gdybyśmy nie złapali stopa to nie wiem kiedy byśmy dotarli to bramy.W kolejce po opaski staliśmy 2 godziny,na pole namiotowe można było wnosić dosłownie wszystko,nikt tego nie pilnował.
Na kilka tysięcy osób postawili 1 umywalkę BEZ WODY,2 kabiny prysznicowe RÓWNIEŻ BEZ WODY i toalety totalnie zasyfione.Prądu nie było,agregaty przywozili i odwozili,więc w namiotach spożywczych było jedzenie,które mogło się zepsuć i nikogo by to nie obchodziło...
Nikt nie wyszedł poinformować nas czy festiwal odbędzie się czy nie.To nic,że ludzie przyjechali z innych krajów czy z drugiego krańca Polski.Kolejnego dnia przyszli kolesie z Huntera i wykręcali się tym,ze to nie ich wina.Prawda jest taka,że dopóki wszystko było ok,podpisywali się pod nazwą Hunterfest, a kiedy wszystko zaczęło się psuć odseparowali się od pana Arka.Później chodzili po polu,zaczepiali ludzi i skarżyli się im i opowiadali różne wersje.Wiem,bo słyszałam.Cioty.
Przynajmniej sobota była w miarę udana.Motorhead,Tarja Turunen i niewiele innych kapel dali naprawde świetne koncerty,niezapomniane chwileNa to czekałam.Nie rozumiem po co zapraszali jakieś emo,(wtedy wszyscy mieli przerwę na jedzenie)ale nad tym nie będę się rozwodzić:/
Ogółem 2wymienione koncerty byly świetne,tylko to ich częściowo uratowało.Nie zmienia to faktu,że była to klapa,nie rozumiem jak można tak wyrolować ludzi.Poza tym tyle dni w upale BEZ WODY I PRĄDU????ZERO SZACUNKU DLA PRZYBYŁYCH!!
CZYTAJ PANIE ARKU I ZASTANÓW SIĘ CZY NADAJESZ SIĘ DO TEJ ROBOTY.FART,ŻE MOTORHEAD I TARJA NIE ODWOŁALI SWOICH WYSTĘPÓW,BO KIEPSKO BY Z tOBĄ BYŁO.
Tyle z mojej strony.Pozdrawiam wszystkoch wytrwałych,którzy razem ze mną czekali tyle dni...

sorciere666

Można powiedziec, ze jestem w tej sprawie osoba postronna, bo na szczescie udalo mi sie odsprzedac swoj bilet w ostatnim momencie. NA SZCZESCIE nie dalam sie kolejny raz nabrac na ten gowniany festiwal, NA SZCZESCIE nie przejechalam calej Polski, by na miejscu kogos zabic z rozgoryczenia, NA SZCZESCIE nie musze sie teraz martwic o wydana w bloto kase.
Wspolczuje wszystkim, ktorzy sie przejechali i uwazam za w pelni zasadne ich rzadania co do zwrotu przynajmniej kosztow biletu. Od strony prawnej, jak to ktos slusznie zauwazyl, powinna sie tym zajac prokuratura. Pozwu cywilnego nie ma sensu narazie wnosic, gdyz wiaze sie to z kosztami postepowania.
Ci ktorzy tak zaciekle bronia tego oszusta powinni klupnac sie w dekiel albo przynajmniej przyznac do tego, ze sa jego znajomymi, bo nie wierze, zeby obcy ludzie tak chrzanili.
A na przyszlosc polecam wszystkim Brutal Assault. Tam organizacja jest wzorowa, kapele graja na przemian na dwoch scenach z maksymalnym 15-sto minutowym opoznieniem, jest dobre zaplecze sanitarne i gastronomiczne, mnostwo stoisk, przesmiesznie brzmiacy jezyk czeski, a jedynym minusem jest piwo, ale to mozna zabrac z soba. W tym roku bede tam trzeci raz i nie zaluje zadnej zlotowki wydanej na bilet.
Trzymam kciuki za wszystkich, ktorzy maja zamiar cos z ta sprawa zrobic. Niech moc bedzie z Wami. Pozdro

Braveheard

Whisky Bobq

Ignacy

Braveheard - nie mam nic do tego, Twoja wola Cool

sorciere666

Braveheard: jesli chodzi o sprawe cywilna to przede wszystkim wnosi sie oplate za samo postepowanie. O kosztach adwokackich lepiej nie wspominac, w najlepszym wypadku bedzie to kilkaset zlotych.
Proponuje zglosic sprawe do prokuratury, tam sie wszystkim zajma. Zbiora material dowodowy, przesluchaja swiadkow. Jesli dobrze pojdzie sprawa, trafi do sadu. O ewentualne roszczenia trzeba wtedy wnosic do cywilnego, dobrze jest sie podeprzec wszelkimi dokumentami, zebranymi w trakcie postepowania karnego. Oczywiscie trzeba sie uzbroic w ogromna cierpliwosc, gdyz w Polsce mamy rtakie a nie inne sadownictwo i wszystko sie ciagnie lub odwleka.

WolfHeart

Nie będzie żadnego postępowania karnego, szybko to umorzą ze względu na oczywisty brak podstaw faktycznych. Nie wydaje mi się, żeby jakiś prokurator chciał się w to babrać, bo tutaj nie widać oszustwa, tylko zwykłą niekompetencję. Napiszcie sobie pozwy cywilne sami, sięgnijcie do Kodeksu Postępowania Cywilnego i jeśli nie jesteście wtórnymi alfabetami, bez problemu sobie poradzicie bez adwokata.
A - i o roszczeniu cywilnym wynikającym z czynu przestępnego rozstrzyga się też w procesie karnym na ogół, nie trzeba pisać oddzielnego pozwu cywilnego.

Braveheard

no to sprawa jasna, każdy napisze pozew o zwrot pieniędzy, i zobaczymy jak sprawa się potoczy. wiem ze koszty sądowe są spore, ale tak jak tu już jest napisane bez adwokata też można dać sobie rade. ja o prokuraturze nie nie mówiłem bo to nie jest przestępstwo, tylko nie dotrzymanie warunków umowy przez niedopatrzenie ( chyba można to tak nazwać, nie wiem nie jestem prawnikiem) no ale na drodze cywilnej może uda się coś wywalczyć. ja już zacząłem się pytać znajomych czy mają prawników w rodzinie by pomogli napisać to.

i na tym chyba trzeba zakończyć. mam nadzieje że są szanse jakiekolwiek, na odzyskanie kasy. ale cóż zobaczy się czy ktokolwiek tą sprawą się będzie chciał zająć

vociek

Chciałbym wszystkich, którzy mają zamiar scigac organizatora na drodze sądowej poinformowac, że :
1. pozew trzeba będzie złożyc i ewentualnie jeździc na rozprawy do sądu, w rejonie którego agencja jest zarejestrowana, a więc zapewne albo Warszawa albo Szczytno.
2. sprawę będzie można wytoczyc o koszty karnetu lub nawet wyłącznie o jego częśc bo przecież trzeci dzień był zgodny z planem, no może jeszcze koszty transportu, czyli razem około 100-150 złotych. Koszty dojazdów na rozprawy, korespondencji przekroczą na pewno tę kwotę, więc warto się zastanowic nad sensem takiego działania.
3. w polskim prawie nie ma pozwów zbiorowych, więc każdy musi złożyc pozew indywidualnie.
4. sprawa w prokuraturze skończy się szybko, bo nikt nie udowodni organizatorom zamiaru oszustwa, lecz wyłącznie nieudolośc, a ta nie jest ścigana.
Byłem na HF od środy do samego końca i ewentualnie widziałbym inne mozliwości ścigania organizatora, ale nie na drodze sądowej, lecz administarcyjnej, np. za brak zapewnienia dostępu do bieżącej wody i brak odpowiednich warunków sanitarnych. Pytanie tylko po co? Czy komuś sprawi satysfakcję, że organizator dostanie mandat? Wydeje mi się, że największą "karą" jest fakt, że agencja jest spalona na rynku. Jestem radcą prawnym, ale za nic nie mam ochoty babrac się w sprawę, która nie przyniesie żadnego efektu. Przecież nikt nam w zamian nie zorganizuje koncertów Tiamatu czy Machine Head (na to głównie jechałem).[/code]

Braveheard

Cóż, ja zajrzałem do jednej kancelarii, wyjaśniłem o co mi chodzi i tak samo mi odradzili zakładania sprawy bo powiedzieli że dużo nie nie zyskam, a prędzej koszta przerosną wartość biletu.

Przyznam że byłem tak *k**w*, że naprawdę z chęcią bym udupił kolesia. ale po tym co mi powiedzieli o kosztach, odechciało mi się...

Mam nadzieje że Machine Head jeszcze do polski przyjedzie.
i czemu nie można zrobić czegoś w Polsce na wzór Wacken'a

Czyli sprawa pozwu Agencji jest zamknięta i by nie robić OffTopów. ku "ironicznemu szczęściu tych którzy mówili że na postach się skończy" wątek można już pozostawić lub zablokować. i niech powędruje sobie gdzieś na sam dół... tak jak pan Arek Razz

gdyby można było to taniej załatwić , to już bym to zrobił. Ale cóż, nie chcę przepłacać biletu

więc cóż, z jednej strony dobrze ze można się rozstać z tym problemem choć podchwyciłem pomysł pozwu i byłem za nim,stąd ten wątek, no a z drugiej szkoda ze ta agencja nie zniknie (mam nadzieje że tak)

Admin

Na prośbę autora zamykam temat.